Ach... te karne!!!

Data publikacji 28.06.2011

W dniu 2 września 2006 r. na stadionie MOSiR w Pile, odbył się turniej piłki nożnej służb mundurowych o puchar Komendanta Straży Miejskiej. Nie mogło na nim zabraknąć naszej ekipy. Skład drużyny stanowili wykładowcy: podinsp. Wojciech Thiel, ...

Ach... te karne!!! W dniu 2 września 2006 r. na stadionie MOSiR w Pile, odbył się turniej piłki nożnej służb mundurowych o puchar Komendanta Straży Miejskiej. Nie mogło na nim zabraknąć naszej ekipy. Skład drużyny stanowili wykładowcy: podinsp. Wojciech Thiel, podinsp. Wojciech Franczak, nadkom. Krzysztof Sawicki, nadkom. Jacek Słoński, asp. Tomasz Rekusz, mł. asp. Paweł Holeksa, jak również słuchacze: post. Marek Zbylut, post. Łukasz Pakowski, post. Bartosz Libumski oraz post. Marcin Kukliński.

Ach... te karne!!! W drodze losowania, trafiliśmy do grupy eliminacyjnej wspólnie z drużyną gospodarzy - Straży Miejskiej oraz Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i Sądu Rejonowego, a więc rywalami wymagającymi i grającymi dobry futbol. Przebrnęliśmy jednak przez ten etap odnosząc dwa zwycięstwa i raz remisując. Bez straty bramki zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie. Czekał nas finał z odwiecznym rywalem - Komendą Powiatową Policji w Pile. Tradycją spotkań pomiędzy naszymi ekipami stały się mecze o pierwsze miejsca w turniejach, i co ciekawe przeważały w nich remisy.

Ach... te karne!!! Posiadająca w swych szeregach wielu ?ligowych? piłkarzy drużyna KPP (ich średnia wieku znacznie różniła się od naszej ) była zdaniem wielu zdecydowanym faworytem meczu finałowego. My jednak nie zamierzaliśmy tanio sprzedać skóry i trochę zmęczyć naszych młodszych kolegów. Mecz stał na dobrym poziomie. Sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie i raz po raz ciężkie chwile przechodzili obydwaj bramkarze. Bramki jednak nie padły ? tradycji stało się zadość. Zarządzono konkurs rzutów karnych, po których to rywale cieszyli się z pierwszego miejsca, a nam przypadło zaszczytne, choć niewdzięczne miejsce drugie. Trudno się przegrywa nie tracąc w turnieju ani jednej bramki, a karne to jak wiadomo loteria. Pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem to my zatriumfujemy.

Ach... te karne!!! Ach... te karne!!! pilka pilka
pilka pilka pilka pilka

(04.09.06)

Powrót na górę strony